Rosnąca lawinowo z roku na rok liczba sprzętu komputerowego i każdego innego, zawierającego w sobie wszelkiej maści elektronikę, sprawia, że proporcjonalnie do tej ilości rośnie też liczba awarii a więc i potrzeb naprawy tegoż sprzętu. Jest to proces całkowicie naturalny. Zmieniają się tylko wraz z upływem czasu metody i warunki serwisu. Naprawa komputerów w chwili obecnej wygląda zupełnie inaczej niż było to jeszcze dobre kilka lat temu, nie wspominając już o tym, jak to wyglądało w początkach komputeryzacji. Obecne dążenie producentów do ograniczania kosztów, zwiększania szybkości produkcji i unifikacji podzespołów, sprawiają, że coraz częściej nie opłaca się wymieniać niektórych części, czy elementów komputera, które uległy zepsuciu. Dzieje się tak, bo nie jest przypadkiem odosobnionym sytuacja, że na jednej płytce z układami scalonymi jest zamontowane wiele rozmaitych układów, odpowiadających za większość funkcji. I jeśli ulega uszkodzeniu tylko jeden z tych elementów, to nie ma często możliwości jego naprawy i trzeba wymienić cały układ. A jeśli sprzęt jest starej daty, a układ jest drogi, bo zawiera w sobie wszystko co najważniejsze w komputerze, to może się okazać, że za cenę naprawy można nabyć praktycznie taki sam, ale nowy. Wielu klientów w takiej sytuacji rezygnuje z naprawy, bo woli trochę dopłacić i mieć nową rzecz, która będzie miała w dodatku gwarancję.
Nieopłacalność niektórych napraw
